Będąc w USA wykorzystałem kilka dni, aby odpocząć na Kubie. Nie byłbym jednak sobą, gdybym podczas zagranicznych wyjazdów nie szukał sportowych wątków.
Myślałem, że sportem numerem jeden na Kubie jest piłka nożna. Na miejscu bardzo się zdziwiłem, gdy znacznie większą popularnością cieszył się imperialistyczny baseball.
Baseball zdobył serca Kubańczyków na długo przed rewolucją, bo pod koniec XIX wieku.
Co ciekawe w 2016 roku reprezentacja Kuby rozegrała mecz z Tampa Bay Rays w Hawanie. Amerykańska drużyna MLB wygrała 4:1. Na trybunach spotkanie oglądali Barack Obama i Raul Castro w towarzystwie 55 tysięcy Kubańczyków, dla których było to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii sportu.
Oglądając telewizję na Kubie natknąłem się na transmisje z boksu. Tu drugi po baseballu najpopularniejszy sport w tym kraju.
Boks amatorski uprawia prawie 20 tysięcy osób pod okiem ponad 400 trenerów. 🙂